Gdzie ta zima?!?

Pomimo, że w kalendarzu widzimy styczeń, luty – to za oknem jakoś trudno odnaleźć ślady zimy… Marzeniem byłoby ulepić bałwana, rozpętać śnieżną bitwę czy zorganizować kulig. Albo chociaż wyścigi z górki na sankach… Oj, fajnie byłoby! I brakuje niewiele, tylko TROCHĘ śniegu ❄️ Jak się nie ma co się lubi, to się celebruje to, co…

PO świątecznie

Nastał czas świąteczny… Okres przygotowań, biegania po sklepach w poszukiwaniu prezentów i niespodzianek.  Czas przeznaczony na sprzątanie, pichcenie i wszelakie kucharzenie. By następnie, zasiąść przy odświętnie przybranym stole i rozkoszować się przygotowanymi ze starannością daniami! Wszystkimi… I przeliczaniem każdego dania WW, WBT . A przecież spróbować należy każdej potrawy! świątecznego pasztetu [pycha], pieczonych i wędzonych mięs…

pochorowana…

Jesienna słota, deszczowa pogoda, zimnica przeokrutna… i choróbsko murowane! Kichanie, prychanie, gorączka – stały element! Ale i czas, gdy wyleżeć można się za wszystkie czasy 🙂 zgodnie z nakazem lekarza, rzecz jasna. Cukry od razu wyższe, to i kontrolować częściej konieczność się pojawiła. Pompa sprawdza się rewelacyjnie podczas przeziębienia, gdyż daje możliwość zwiększenia bazy. Jak zagospodarować…

ach, ta pogoda!

Cóż za niespodzianki potrafi spłatać nam pogoda… Piękna przez cały tydzień, słoneczna – postanowiła w niedzielę się nagle popsuć! Dobrze że choć w sobotni wieczór można było z uroków lata skorzystać ! Niedzielne plany były, by aktywnie spędzić dzień wolny, na rowerze, krajoznawczo, zmęczyć się porządnie… a tu nici . Cały dzień pada, pada i…

alkohol…

Alkohol przy cukrzycy niestety nie jest wskazany 🙁 A szkoda! Bo któż z nas nie lubi napić się dobrego wina do kolacji? czy też zimnego piwka na grillu? A spotkania ze znajomymi na mieście wieczorem bez porcji alkoholu się po prostu nie udadzą!  🙂 Nie ma na to mocnych! Jednak zawsze powtarzam, że to do siebie cukrzycę dopasowujemy…