Pojawiła się w ostatnim czasie newsowa informacja, która wręcz zelektryzowała wszystkich Słodziaków!
Mianowicie, wynaleziono szczepionkę, która ma hamować cukrzycę typu pierwszego. To sukces polskich badaczy na skalę światową. Szczepionkę zastosowano na razie u 30 pacjentów i u niektórych już nastąpiła remisja choroby.
U cukrzyków organizm walczy nie tylko z infekcjami, ale także atakuje trzustkę, przez co ta wytwarza zbyt mało insuliny. Gdańscy naukowcy znaleźli populację komórek białych ciałek krwi, która potrafi tę autodestrukcję organizmu zatrzymać. Najpierw do organizmu pacjenta wprowadza się limfocyty T, a później pobiera się od niego krew. – Nawet do pół litra krwi i wyciągamy z tego nie więcej niż kropelkę – wyjaśnił prof. Piotr Trzonkowski z Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego w Gdańsku. – Potem rozmnażamy te komórki do bardzo dużych ilości i podajemy zwrotnie tak, żeby wyrównać ten niedobór. Taki zabieg powoduje, że układ odpornościowy przestaje atakować trzustkę. By leczenie było skuteczne, należy je powtórzyć dwukrotnie w ciągu pół roku.
http://www.tvn24.pl/wiadomosci-z-kraju,3/szczepionka-na-cukrzyce-to-moze-byc-rewolucja,583891.html
Daje to nadzieję, że i dla starszych stażem Słodziaków uda się naszym genialnym uczonym wynaleźć antidotum dla nas! Bo przecież radzimy sobie, opanowaliśmy zasady i znamy tajniki cukrzycy, ale…. czyż nie marzymy w chwilach zwątpienia, by żyć normalnie? bez ważenia, przeliczania, kontrolowania, pamietania o zapasie insuliny i wszystkich niezbędnych akcesoriach, a przede wszystkim PAMIĘTANIA zawsze o chorobie?
oooj chciałoby się, chciało 🙂