Tyle czekałam, odliczałam miesiące i dni, aż się doczekałam!
Załadowani z przyjaciółmi po dach bagażami ale za to w świetnych humorach wyruszyliśmy zdobywać świat 🙂 Tegoroczny urlop obfitował we wrażenia, całe mnóstwo. Zwiedziliśmy wiele miejsc, zaliczyliśmy krajobrazowo i smakowo kilka krajów, na przemian z błogim wylegiwaniem się na urokliwych plażach. Bez spiny i ciśnienia, na luzie 😉
Nauczona już doświadczeniem z zeszłego roku, pompę używałam na przemian z penami, i znowu się sprawdziło! Baaardzo fajnie!
Niestety mocno rozczarowałam się Libre FreeStyle… pierwszego dnia odkleiła mi się po godzinie, mój błąd że nie zabezpieczyłam. Kolejna próba zakończyła się fiaskiem po około dobie, tu już miałam naklejony dodatkowy plaster z okienkiem a jednak nie pomogło… będę oczywiście reklamować, mam nadzieje że z sukcesem, jednak niesmak pozostał… Libre nie dało rady 🙁
Te przykre doświadczenia nie zepsuły wypoczynku, miałam zapobiegawczo Contour plus.
I tak upłynął urlop, intensywnie i słonecznie, za szybko jak zawsze! Pozostały tylko zdjęcia i piękne wspomnienia… oraz oczekiwanie na kolejny wolny czas! 😉
