Głośno mówi się o tym, jak to cukrzyca ogranicza nas jako w pełni aktywnych ludzi. Ile to rzeczy robić nie możemy, bo niebezpiecznie, bo cukier, spadki, itp/itd…
I to wszystko prawda, o ile będziemy siedzieć na przysłowiowym „siedzeniu” 🙂
Natomiast jeżeli tylko odważymy się ruszyć, coś zrobić że sobą i dla siebie, to nagle okazuje się, że jednak możemy wszystko! Jasna sprawa, rozsądek we wszystkim jest konieczny. Ale to chyba nie dotyczy tylko nas 😉
Ja się odważam, z dziką wręcz satysfakcją się odważam! I wszystkim polecam!!!!! Bo warto.
Ograniczamy się tylko MY sami!
Ps. Preikestolen i ja!